You are currently viewing 13 listopada – Wspomnienie świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski

13 listopada – Wspomnienie świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski

Dzień 13  listopada to w Kościele powszechnym liturgiczne wspomnienie  świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski którzy oddali swoje życie za wiarę w X wieku. Zostali zamordowani przez pogańskich najeźdźców, którzy sprzeciwiali się chrystianizacji Polski. Święci ci byli zakonnicami i misjonarzami, którzy przybyli do Polski z misją głoszenia Ewangelii. Ich męczeństwo stało się symbolem odwagi i poświęcenia w szerzeniu chrześcijaństwa w Polsce. Święci męczennicy są patronami Polski, misjonarzy, oraz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Zostali kanonizowani przez papieża Jana XVIII. 

biogram

W 1001 r. zaprzyjaźniony z księciem Bolesławem Chrobrym cesarz niemiecki Otton III zaproponował założenie na naszych ziemiach klasztoru, który głosiłby Słowianom Słowo Boże. Cesarz postanowił wykorzystać do zamierzonego dzieła swego krewniaka – biskupa Brunona z Kwerfurtu, wiernego towarzysza św. Wojciecha, znającego ziemie Słowian. Brunon wybrał do pomocy w przeprowadzeniu misji brata Benedykta.

Benedykt z Petreum (ur. 970) pochodził z zamożnej włoskiej rodziny z Benewentu. Rodzice przeznaczyli go do stanu duchownego już jako małego chłopca. Liczyli na to, że zostanie kapłanem diecezjalnym. Benedykt wybrał jednak życie pustelnicze. Po pewnym czasie przyłączył się do św. Romualda. Zaprzyjaźnił się z innym pustelnikiem – starszym od niego o 30 lat Janem, mieszkającym na zboczu Monte Cassino.

Jan z Wenecji (ur. 940) pochodził z rodziny patrycjuszów weneckich. Z dożą Piotrem I Orseolo potajemnie opuścił Wenecję, udając się do opactwa benedyktyńskiego w Cusan koło Perpignan. Ta decyzja stała się pewnego rodzaju sensacją. Obydwaj podjęli życie pustelnicze. Po pewnym czasie opuścili opactwo. Jan udał się do św. Romualda, tam zaprzyjaźnił się z Benedyktem. Odznaczał się stanowczością, skutecznością w działaniu i wysoką kulturą.

Benedykt i Jan, po przybyciu na dwór Bolesława Chrobrego w początkach 1002 r., założyli pustelnię na terenie, który im podarował król – we wsi Święty Wojciech (obecnie Wojciechowo) pod Międzyrzeczem. Wkrótce dołączyli do nich Polacy możnego rodu (może nawet książęcego): żarliwi religijnie rodzeni bracia Mateusz i Izaak – nowicjusze, oraz Krystyn – klasztorny sługa, pochodzący prawdopodobnie z pobliskiej wsi.

Szóstym zakonnikiem był Barnaba, który wraz z Benedyktem i Janem przybył do Polski z Włoch. Uniknął męczeństwa i według ustnej tradycji resztę życia spędził u kamedułów (spotyka się także informacje, że był to klasztor w Bieniszewie, ale to raczej mało prawdopodobne ze względu na czas powstania tamtej fundacji).

Eremici zobowiązali się do pustelniczego trybu życia, a przede wszystkim do prowadzenia pracy misyjnej. Benedykt i Jan nauczyli się nawet języka polskiego. Cały czas jednak czekali na biskupa Brunona z Kwerfurtu. Miał on wraz z nimi przybyć do Polski, ale wyruszył do Rzymu po papieskie zezwolenie na prowadzenie misji. Tracący cierpliwość Benedykt wyruszył na spotkanie Brunona, ze względu jednak na zawieruchę polityczną, jaką wywołała śmierć cesarza Ottona III (w styczniu 1002 r.), postanowił wrócić do klasztoru, polecając dalsze poszukiwania Brunona młodemu mnichowi Barnabie. Posłaniec nie wracał. W listopadzie 1003 roku Benedykt i współbracia zaczęli odczuwać niepokój o niego. Nie dane im jednak było doczekać Barnaby.
W nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. zostali napadnięci przez zbójców i wymordowani. Pierwsze ciosy mieczem otrzymał Jan, po nim zginął Benedykt. Izaaka zamordowano w celi obok. Mateusz zginął przeszyty oszczepami, gdy wybiegł z celi w stronę kościoła. Mieszkający oddzielnie Krystyn próbował jeszcze bronić klasztoru, ale i on podzielił los towarzyszy. Prawdopodobnie powód napadu był rabunkowy, ponieważ zakonnicy otrzymali od Chrobrego środki w srebrze na prowadzenie misji.

Kult męczenników zaczął się już od ich pogrzebu, na który przybył biskup poznański Unger. Wkrótce potem, w 1006 r., św. Brunon napisał “Żywot pięciu braci męczenników”. Są to pierwsi męczennicy polscy wyniesieni na ołtarze.

W poczet świętych wpisał ich Jan XVIII. Patronują diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Relikwie świętych znajdują się w wielu kościołach w Polsce, a także we Włoszech (Ascoli) i w Czechach, gdzie czczone są w katedrze św. Wita na Hradczanach.

patronat

Święci męczennicy są patronami Polski, misjonarzy, oraz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. 

znaczenie liturgiczne

W Kościele katolickim ich wspomnienie obchodzone jest 13 listopada, jako dzień pamięci o ich męczeńskiej śmierci. Jest to moment, w którym Kościół czci ich życie i poświęcenie.

ikonografia

W ikonografii Pięciu Braci Męczenników przedstawianych jest w białych habitach kamedulskich. Atrybutem jest koło tortury.

modlitwy i litania

Kolekta czyli modlitwa dnia

Boże, Ty uświęciłeś początki wiary w narodzie polskim krwią świętych męczenników Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, wspomóż swoją łaską naszą słabość, abyśmy naśladując Męczenników, którzy nie wahali się umrzeć za Ciebie, odważnie wyznawali Cię naszym życiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Litania

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Jezu wysłuchaj nas, Jezu, przyjmij modły nasze.
Ojcze niebieski, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Święci apostołowie i ewangelistowie Pańscy, módlcie się za nami.
Święci męczennicy i męczenniczki, módlcie się za nami.
Święci wyznawcy i nauczyciele Cerkwi, módlcie się za nami.
Święci biskupi i pasterze, módlcie się za nami.
Święci zakonnicy i pustelnicy,
Święci kapłani i lewitowie, módlcie się za nami.
Przebłogosławiony Jozafacie, módl się za nami.
Święty męczenniku Chrystusów,
Obrońco prawdy,
Pomnożycielu wiary świętej prawdziwej,
Wykorzenicielu błędów,
Dozorco zbawienia owiec pilny,
Kaznodziejo pobożności,
Filarze jedności świętej,
Ozdobo słowiańskich narodów,
Patronie Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego,
Różo wonna,
Pochodnio gorejąca miłości Bożej,
Pocieszycielu strapionych,
Orędowniku ukrzywdzonych,
Miłośniku zbawienia ludzkiego,
Robotniku winnicy Chrystusowej,
Pasterzu, któryś duszę swą dał za owce,
Miłośniku chwały i ozdobo domów Bożych,
Gromicielu złości,
Prawdomówco nieustraszony,
Nieprzyjaciół swych miłośniku,
Złości nieprzyjaciół nie pamiętający,
Chwało i okraso zakonu św. Bazylego Wielkiego,
Promotorze zgody i miłości narodu swego,
Czuły przestrzegaczu w uporze trwających,
Za morderców się swych modlący,
W niebieskiej już ojczyźnie tryumfujący,
Orędowniku cudowny w przygodach ciebie wzywających,

Błogosławiony Męczenniku, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby nam Bóg raczył być miłościw, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby ojczyźnie naszej pokój i zgodę dać raczył, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby nam odpuszczenie wszystkich grzechów naszych dać raczył, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby nas od wszelakich przygód i niebezpieczeństwa dusznego i cielesnego uchować raczył, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby zebranie święte chrześcijańskie w wierze prawdziwej i jedności świętej zachował i bronił, prosiemy cię, przyczyń się za nami.
Aby nam zdrowie, przedłużenie żywota i miejsce prawdziwej pokuty dać raczył, prosiemy cię, przyczyń się za nami.

Synu Boży, racz nas wysłuchać, wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, przyjmij prośby nasze.
Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie,
Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

cytat

„Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.” J 15,13

Choć nie ma jednoznacznie zachowanych słów świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, ich życie i męczeństwo przypomina jedno z ważniejszych przesłań chrześcijańskich: To słowa, które idealnie odzwierciedlają duchową głębię ich męczeństwa, poświęcenia i miłości do Boga i ludzi.

 

Udostępnij: