Modlitwa przed rachunkiem sumienia
Wszechmogący i miłosierny Boże, oświeć mój umysł, abym poznał grzechy, które popełniłem, i odmień moje serce, abym szczerze nawrócił się do Ciebie. Niech Twoja miłość zjednoczy mnie ze wszystkimi, którym wyrządziłem krzywdę. Niech Twoja dobroć uleczy moje rany, umocni moją słabość. Niech Duch Święty obdarzy mnie nowym życiem i odnowi we mnie miłość, aby w moich czynach zajaśniał obraz Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
PIERWSZE PRZYKAZANIE BOŻE
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną
- Zaniedbywałem modlitwę osobistą i rodzinną
- Dobrowolnie wątpiłem o prawdach wiary (jakich?).
- Zaparłem się wiary
- Publicznie krytykowałem prawdy wiary
- Wstydziłem się swojej wiary (w pracy, na ulicy, w swoim domu)
- Nie starałem się o pogłębienie swojej wiedzy religijnej przez słuchanie kazań, czytanie Pisma Św., książek religijnych itp.
- Narzekałem na Pana Boga, np. w niepowodzeniach
- Poddawałem się rozpaczy i zwątpieniu.
- Wierzyłem w zabobony, wróżby czy horoskopy, korzystałem z nich
- Znieważyłem osoby duchowne, miejsca i rzeczy poświęcone, np. kościoły, cmentarze, krzyże, obrazy
- Przeszkadzałem drugim w spełnianiu praktyk religijnych, np. w rodzinie, w środowisku pracy…
- Ceniłem pieniądz, wygody, przyjemności, sport… itp. bardziej niż sprawy Boże i zbawienie własnej duszy…
- Narażałem się na utratę wiary przez złe widowiska, filmy, książki, programy telewizyjne, towarzystwo… itp.
- Zapierałem się Boga lub Go zwalczałem
- Odwodziłem innych od Boga, mszy św., modlitwy…
- Występowałem przeciw nauce Bożej lub nauce Kościoła
- Dałem zgorszenie swoim złym zachowaniem lub złym mówieniem …
DRUGIE PRZYKAZANIE BOŻE
Nie będziesz, brał imienia Pana Boga Twego nadaremno
- Wymawiałem imiona Świętych lub imię Boże – bez uszanowania, bez potrzeby, w żartach, w gniewie, z przyzwyczajenia…
- Bluźniłem przeciw Bogu lub Świętym
- Nie dotrzymywałem przysięgi albo ślubu złożonego Bogu
- Przysięgałem niepotrzebnie lub złożyłem fałszywą lub niemoralną przysięgę. Czy naprawiłem wyrządzoną przez to krzywdę?
- Przyjąłem po świętokradzku Sakramenty święte -które?
- Przeklinałem kogoś w myślach lub publicznie
- Rozmawiałem o sprawach religijnych lekceważąco…
- Wstydziłem się chrześcijańskiego pozdrowienia lub zewnętrznych gestów religijnych, jak znak krzyża świętego, przyklęknięcia, zdjęcie czapki przed kościołem lub krzyżem.
- Nosiłem lub noszę symbole religijne (dewocjonalia) jako ozdobę, maskotkę lub fetysz – a nie jako zewnętrzny wyraz wiary…
- Używałem słów z Pisma Świętego dla żartów, dla obrony grzesznych interesów, dla poparcia błędnej nauki…
- Brałem udział w seansach spirytystycznych.
TRZECIE PRZYKAZANIE BOŻE
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
- Nie przeżywałem po chrześcijańsku w rodzinie Dnia Pańskiego
- Opuściłem z własnej winy Mszę świętą w niedzielę lub w święto nakazane
- Spóźniłem się na Mszę świętą w niedzielę lub w święto nakazane.
- We Mszy świętej nie brałem czynnego udziału.
- Przeszkadzałem innym w skupieniu w czasie Mszy świętej.
- Pracowałem w niedzielę lub w inne święto bez koniecznej potrzeby
- Znieważyłem Dzień Pański przez pijaństwo lub udział w grzesznych zabawach i rozrywkach
CZWARTE PRZYKAZANIE BOŻE
Czcij ojca twego i matkę twoją
- Nie okazywałem swoim rodzicom miłości i szacunku…
- Odnosiłem się do rodziców w sposób ubliżający, kłóciłem się z nimi, obmawiałem ich, biłem ich, wstydziłem się swoich rodziców…
- Nie starałem się pomóc rodzicom…
- Nie byłem posłuszny rodzicom, nauczycielom, wychowawcom…
- Nie modliłem się za rodziców…
Obowiązki rodziców
- Nie dbałem o moralne i religijne wyrobienie i wychowanie dzieci (modlitwa, Msza święta w niedziele i święta, uczęszczanie na lekcje religii, przyjmowanie Sakramentów).
- Nie starałem się o współpracę z duszpasterzem w katechizacji dzieci…
- Nie dawałem dzieciom dobrego przykładu w wypełnianiu obowiązków religijnych, w pracy zawodowej,
- Nie poświęcałem dzieciom czasu, nie interesowałem się ich problemami życiowymi…
- Nie dbałem o ich wykształcenie, utrzymanie i odpoczynek…
- Nie starałem się ich kochać i traktować jednakowo…
- Byłem niesprawiedliwy w karaniu.
- Rozpieszczałem swoje dzieci przez spełnianie wszystkich ich zachcianek, np. w oglądaniu telewizji, używania komp.
- Nie starałem się o wspólną modlitwę, czytanie Pisma Świętego, rozmowy religijne oraz o znak wiary w mieszkaniu (krzyż, obrazy religijne)…
- Nie wymagałem od dzieci odpowiedniego szacunku dla rodziców, kapłanów, nauczycieli, ludzi starszych i dla każdego człowieka…
- Krytykowałem w obecności dzieci duchowieństwo
- Wtrącałem się w pożycie małżeńskie dzieci, powodując konflikty…
- Nie wypełniałem obowiązków wobec chrześniaka…
Obowiązki małżonków
- Nie kochałem szczerze męża/żony.
- Nie troszczyłem się o zdrowie współmałżonka.
- Nie poczuwam się do odpowiedzialności za uświęcenie i zbawienie współmałżonka.
- Ukrywaliśmy przed sobą ważne sprawy.
- Utrudnialiśmy sobie życie przez zły humor, kaprysy, gniew
- Nie dochowałem wierności małżeńskiej
- Unikaliśmy potomstwa w sposób grzeszny
- Ograniczaliśmy liczbę dzieci dla własnej wygody.
- Nasz dom nie jest wzorem i przykładem życia chrześcijańskiego
Obowiązki względem Ojczyzny
- Nie szukałem szczerze dobra mojego Kraju…
- Nie spełniałem solidnie swoich obowiązków zawodowych…
- Nie dałem dobrego przykładu współpracownikom…
- Szerzyłem zło w środowisku pracy przez: przekleństwa, wulgarne słowa, używanie alkoholu, obmowy…
- Patrzyłem przez palce na zło, aby mieć spokój.
- Zmuszałem podwładnych do pracy ponad siły.
- Niedobrze żyłem lub żyję z kolegami w pracy…
- Dawałem niesprawiedliwą zapłatę…
- Pomijałem pracowników w awansie.