You are currently viewing IV Niedziela Adwentu – 22.12.2024 (rok C)

IV Niedziela Adwentu – 22.12.2024 (rok C)

refleksja

Już za trzy dni Wigilia Bożego Narodzenia – najpiękniejszy dzień w roku, dzień, w którym wszyscy stajemy się jakby lepsi. Czy jesteśmy jednak gotowi, by w tym wyjątkowym czasie wpuścić do serca Miłość, która przyszła na świat? Nie ma lepszej okazji do pojednania niż Wigilia – by zapomnieć to, co boli, co nas oddziela, co się nie udało, co zostało zepsute. To czas, by wszystko naprawić i dać szansę miłości.

Dobiega końca czas adwentowego przygotowania. W naszym  miaście pełno świątecznych dekoracji, na ulicach migoczą lampki, stoją choinki przybrane bombkami, w których odbija się tętniące życie ulic. W domach zapanował względny porządek, na stołach pojawiły się pierwsze ozdoby. Prezenty czekają ukryte na swoją chwilę, a lodówki powoli wypełniają się specjałami na wigilijny stół. Choinka już pewnie stoi w kącie, przystrojona w światła i ozdoby. Zgodnie z tradycją, której nauczyli nas rodzice i dziadkowie, zasiądziemy przy stole z białym opłatkiem, przeczytamy Ewangelię o narodzeniu Pańskim i zaśpiewamy kolędy.

Ale w tym wszystkim musimy zadać sobie pytanie: czy w tym przygotowaniu się nie pogubiłem, -am? Czy znalazłem czas, by przygotować swoje serce na przyjście Chrystusa? Czy jest ono czyste, tak jak nasz udekorowany dom? Byłoby bardzo źle, gdybyśmy zasiedli do stołu wigilijnego z żalem, pretensjami czy nienawiścią w sercu. Taki człowiek na pewno przegapiłby coś ważnego, można śmiało powiedzieć – zmarnowałby te święta. I nie ma znaczenia, kto pierwszy zawinił, kto powinien wyciągnąć rękę do zgody. Ważne, by zrobić ten pierwszy krok.

Za kilkadziesiąt godzin zasiądziemy do wigilijnego stołu. Zastanówmy się: czy kogoś przy nim nie będzie brakowało? Może w tym roku przy pustym krześle, które tradycyjnie zostawiamy dla niespodziewanego gościa, powinien usiąść Twój ojciec, matka, brat, siostra? A może samotny sąsiad, który Wigilię spędzi w czterech pustych ścianach? Nie czekajmy. Jest jeszcze czas, by zadzwonić, zaprosić, wyciągnąć rękę. Tak niewiele potrzeba, by zrobić gest, który może zmienić czyjeś święta – i nasze. Pomyślmy, co czują ci ludzie, bo wtedy prościej przyjdzie nam otworzyć serce. Jak mawia Angelus Silesius: „Choćby Chrystus tysiąc razy urodził się w Betlejem, a nie narodził się w nas, jesteśmy zgubieni.”

Już niedługo na firmamencie niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka. Jak wielka szkoda, gdybyśmy minęli Boga, niszcząc komuś święta przez brak przebaczenia, przez zranienie lub niedotrzymanie słowa. Ale jest jeszcze czas, by wszystko naprawić. Skorzystajmy z sakramentu pokuty, by spędzić wyjątkową Wigilię, zapraszając Chrystusa do naszego serca. Uczestniczmy w Pasterce nie z przymusu, ale z potrzeby serca. Wystarczy miłość, dobroć, życzliwość, uprzejmość i opanowanie – tylko tyle, żeby moje życie jak przez kryształowy kryształ –  świat zobaczył rodzącego się Chrystusa w nas.

Nie zmarnujmy tego czasu, który daje nam Bóg. Wigilia to nie tylko świętowanie, to moment narodzin Miłości w nas. Otwórzmy serca, bądźmy światłem dla innych, aby w tym Bożym Narodzeniu w naszych domach i sercach narodził się Chrystus – jedyna prawdziwa nadzieja świata. Na zakończenie pozostawiam Was z pięknym wierszem. Niech przemówi do naszych serc i przypomni, Ten, „który rozprysnął się ongiś na Ziemi w ułamki”, niczym lustro Królowej Śniegu z baśni Andersena. A właściwie rozprysła się Jego miłość. Przybywając na ziemię, Chrystus obdarzył każdego cząstką swojej dobroci, poświęcenia i oddania dla bliźniego. Wiersz jest przypomnieniem, że Bóg stał się Człowiekiem i o człowieku w nas samych. To refleksja o Jego Jedności z Bogiem Ojcem, ale i o naszym z Nim związku.

Józef Baran
Wigilia

jacy jesteśmy w tym dniu
do siebie podobni
jeden niesie karpia
drzewko i życzenia
za nim setny i milionowy
kolejne całki tego samego Człowieka
który rozprysnął się ongiś na Ziemi
w ułamki tęskniące za Jednością

a kiedy już jesteśmy
upodobnieni wigilijnie
przychylamy sobie opłatek nieba
z pierwszą gwiazdą
która choć raz w roku
wschodzi wszystkim w oku jednocześnie
i łamiemy się Słowem
Które Było Na Poczatku Wszystkiego.

liturgia słowa bożego

mówią wielcy

,, Choćby Chrystus tysiąc razy urodził się w Betlejem, a nie narodził się w nas, jesteśmy zgubieni.” Angelus Silesius

Kolor szat liturgicznych

Szata liturgiczna w kolorze fioletowym jest symbolem pokuty, pokory, skruchy i żałoby. Szaty zakładane te są podczas trwania Adwentu czy Wielkiego Postu. Obecnie stanowią zastępstwo dla szat w kolorze czarnym podczas ceremonii pogrzebowych. Fiolet (purpura) jest również kolorem oznaczającym godność biskupów czy prałata.

kolekta

Wszechmogący Boże, przez zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, † prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, * abyśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

Udostępnij: